Leniuchowo

Robbie udaje słynną gwiazdę rocka, by przekonać dzieci do lenistwa i na zawsze przegonić Sportacusa.

Pixel uważa, że technologia może rozwiązać każdy problem. Robbie przebiera się za technika i łączy ze sobą wszystkie sprzęty w Leniuchowie. Miasto staje na głowie.

Dzieci postanawiają założyć cyrk. Wkrótce zjawia się Robbie w przebraniu konferansjera i usiłuje pozbyć się Sportacusa. Stephanie musi ratować sytuację.

Robbie decyduje się wziąć udział w wyścigu Leniuchowa. Gdy uszkadza samochody wszystkich innych dzieci, te z pozostałych części budują jedną, szybką maszynę.

Trixie namawia dzieci, by dołączyły do niej w starym zamku. W tym czasie Robbie przebiera się za ducha, by zniechęcić je do dalszej zabawy. Sportacus musi ratować sytuację.

Ziggy ma kłopot z jazdą na dwukołowym rowerze. Chciałby być duży, żeby mieć dużo możliwości, ale Sportacus tłumaczy mu, że najwięcej można się nauczyć w młodości. Robbie podsłuchuje tę rozmowę i tworzy maszynę, która odmładza ludzi. Przebiera się za krzak i zamienia Sportacusa w dziesięcioletnie dziecko.

Dzieci wracają do szkoły, a szkolny dzwonek doprowadza Robbiego do szału. Gdy widzi, że Sportacus pomógł Ziggy'emu dzięki matematyce, dochodzi do wniosku, że nie może pozwolić dzieciom się uczyć, bo w przyszłości będą takie jak Sportacus. Przebiera się za nauczyciela i rozpoczyna lekcję.

Robbie Zgniłek natrafia na magicznego dżina, który spełni jego trzy życzenia.

Dzieci z Leniuchowa chcą się bawić, ale zdają sobie sprawę, że miastu potrzebne jest sprzątanie. Gdy Robbie Zgniłek słyszy, że nie mogą się bawić, gdy wokół jest tyle śmieci, tworzy maszynę rozrzucającą odpadki. Przebiera się za śmieciarza i odbiera to, co zebrały dzieci, po czym rozrzuca wszędzie śmieci.

Stephanie i dzieciaki bawią się zimą w śnieżne potwory. Stephanie przebiera się za potwora, ale Robbiemu przeszkadza hałas. Widząc kostium Stephanie, postanawia przebrać się za potwora i nastraszyć dzieci.

Dzieci do sportu i zabawy używają różnego sprzętu. Ziggy czuje się wykluczony, bo Stephanie i Stingy nie mają dodatkowych zabawek do pożyczenia. Sportacus pociesza Ziggy'ego pokazując, że do zabawy nie potrzeba zabawek.

Pixel tworzy kanał telewizyjny dla mieszkańców Leniuchowa, by mogli pochwalić się swoimi talentami. Każdy, oprócz Robbiego Zgniłka, ma jakąś rolę. Stephanie i Sportacus prowadzą program „Pokaz energii”, burmistrz Dobrowolski prowadzi wiadomości, Bessie Pracusińska zapowiada pogodę, Ziggy i Stingy prezentują program kulinarny, a Trixie ma własny talk show.

Bessie Pracusińska czyta dzieciom bajkę o trzech świnkach. Sportacus tłumaczy, że w każdej dobrej bajce, łotr zawsze przegrywa. Robbie postanawia więc przebrać się za Złego Wilka, by przeszkodzić w zabawie w trzy małe świnki. Ale wtedy Pixel skanuje Stephanie, Stingy'ego i Ziggy'ego, by umieścić ich w książce.

Ziggy próbuje podawać piłkę nożną tak jak Sportacus, ale mu się nie udaje, więc dzieci postanawiają więcej trenować. Robbiemu się to nie podoba, ale Sportacus jest zachwycony, więc pokazuje dzieciom swoją tajną księgę energii.

Jak co roku burmistrz Dobrowolski wprowadza nową zasadę w Leniuchowie. Ma ją zapowiedzieć o 15.00, ale najpierw postanawia pójść łapać motyle. Robbie Zgniłek wykorzystuje okazję, by przebrać się za burmistrza.

Stephanie stawia czoło robotom Robbiego w pojedynku tanecznym. Stephanie uważa, że nie musi ćwiczyć, więc leniuchuje. Myśli, że rywalizuje tylko z Robbiem, ale nie wie, że on stworzył robotancerza. Gdy dochodzi do pojedynku, Stephanie odkrywa, że grozi jej przegrana.

Dzieciaki chcą urządzić Sportacusowi największą imprezę urodzinową. Ale nie mogą się dogadać, gdzie to zrobić - w domu Stingy'ego czy burmistrza?

Stephanie stworzyła nowy plac zabaw. To specjalny klub dla przyjaciół, w którym można strzelać do puszek, grać w kręgle i bawić się na drabinkach. Jest też nagroda - bilet na sterowiec Sportacusa dla pierwszej osoby, która skorzysta ze wszystkich atrakcji.